Recent reviews by ℒ𝒾𝓈𝒶_

W tej grze mamy możliwość budowania domu, dodatkowo jest bardzo duża różnorodność w stylach architektonicznych. Nie można zapomnieć również o charakterystycznych detalach czy zleceń. Mamy również dowolne wybory kolorów, ułożenia przedmiotów czy też wzorów.

Na pewno też trzeba wziąć pod uwagę, że pod względem jedynki jest trochę zacofana, ale też wprowadza kilka nowych smaczków.

Rozgrywka na wiele godzin,
Bardzo dobra fabuła,
Konsekwencje wyborów,
Kapitalny rozwój bohatera i sprzętu.

Dying Light 2 to świetna gra, która po kilku aktualizacjach może nawet stać się kolejnym wybitnym dziełem w historii polskiego gamedevu. Jest to również dobra kontynuacja jakże świetnej gry Dying Light, a teraz Techland pokazało jak bardzo można rozwinąć to uniwersum i dzięki temu mamy bardzo dobrą grę, o ile nie najlepszą :)

Każdy powinien ograć grę, niezależne od tego czy grał w poprzednią część - tutaj poprzeczka została postawiona wysoko i można powiedzieć, że Techland odrobił zadanie! Parę aktualizacji i na pewno część bugów jak spadki animacji, glitchy zostaną naprawione.. W momencie oceniania na steamie nie zawiodłam się póki co i liczę na więcej, a dzięki wsparciu 5 letniej na pewno dostaniemy mnóstwo zawartości, w tym 2 fabularne DLC!

Na PS5 przegrałam ponad 100 godzin i muszę powiedzieć, że cała zatoczka jak i zarówno klimat wpasowują się a dzięki historii fabularnej chce się jeszcze więcej. Brakuje jeszcze warsztatu społeczności, jak w jedynce.. Ale kto wie, może w przyszłości zawita.

Gorąco polecam grę!

Nowe DLC również jest sensowne i pokazuje, że wciąż można liczyć na długie wsparcie gry. Przed nami jeszcze będzie ostatnie DLC i ostateczna recenzja wleci w całości.

Zombie Army 4: Dead War, to tytuł, który powinien zainteresować fanów całej serii, oraz ludzi, którzy szukają gry do pogrania ze znajomymi, żeby odpocząć po ciężkim tygodniu. Moim zdaniem nie jest to produkt stworzony z myślą o samotnym graniu, ponieważ fabuła nie ma odpowiedniego wydźwięku, by przykuć nas do ekranu, a z daleka już widać, że całość była projektowa pod granie w większą ilość osób. Jeśli więc szukacie produkcji, która będzie pretekstem do grania ze znajomymi, to czym prędzej powinniście zaopatrzyć się w owy tytuł.

Opowieść w Mafii 3 stylizowana jest na telewizyjny dokument o dawnych porachunkach legendarnych gangsterów. Z zaciekawieniem poznajemy pierwsze, świetnie zarysowane szczegóły i jesteśmy świadkami prawdziwych emocji ludzi, którzy ujawniają dramatyczne wydarzenia. Kiedy dochodzi do rekonstrukcji zdarzeń, a my wcielamy się w głównego bohatera, wraz z rozwojem wypadków. W tej grze od razu wcielamy się w Lincolna, a jego historia jest rozwijana i to bardzo dobrze wróży o bohaterze. Sam cały świat jest bardzo duży, zróżnicowany i jest pełno detali! Dla mnie ta gra jest strzałem w dziesiątkę i chciałoby się więcej poznać historii, a szczególnie DLC które są rozwinięte. Po tym co pokazali w trójce, jestem pewna że i w czwórce równie dobrze zaskoczą (o ile wyjdzie).

Polecam bardzo gierkę i zapewniam, że na dzień dzisiejszy jest to dobra gierka, pozbawiona większości błędów/bugów (które były na początku dziennym, ale twórcy doprowadzili do końca).

Jedynym minusem może być powtarzalność zadań, ale nic nie stoi na przeszkodzie aby je zrobić i cieszyć się później fabułą - nadrabiają i to mocno.

Heavy Rain po 10 latach nadal się broni. Jeśli nie mieliście do tej pory możliwości zagrania w ten tytuł, to szczerze polecam poświęcenie na niego kilku wieczorów, szczególnie jeśli, jak ja macie słabość do starych kryminałów.

Survival Horror pełną gębą! Zabójczy, ciężki klimat, przerażające nekromorfy i wiele wiele innych!
+
Pomysły i innowacje! Nietypowe oręże, Staza, próżnia, HUD czy ekwipunek...świetne rzeczy!
+
Klaustrofobiczne lokacje wraz ze świetnie ukazanymi przestrzeniami. Grafika cud-miód! ;)

Dziwnie zachowujące się zwłoki ludzi/nekromorfów. Co to za kukły znowu? :P
-
Isaac to zakuty w skafander niemowa...Nie wiem czy do końca pasują mi tacy bohaterowie „incognito”. W ogóle mało ciekawych postaci...
-
Stanowczo za mało Węzłów Mocy w stosunku do upgrade'owych możliwości
-
Czasem wkurzająco trudne momenty (np. strzelanie do asteroid z działa).

To kolejna prosta historia, oczywiście niezwiązana z poprzednimi, którą śledzimy z perspektywy klasycznej trójcy - czarodzieja, rycerza i złodziejki. W najnowszym rozdziale opowieści Amadeusz, Pontius i Zoya muszą uratować księcia Seliusa, nękanego przez koszmary, które przenikają do prawdziwego świata. Nie jest to poziom wystarczający, by w jakiś sposób ożywić serię Trine, nadać jej nowy kierunek, wyróżnić spośród innych jesiennych premier, ale satysfakcjonujący na tyle, by w odskoczni od większych tytułów dobrze się przy niej bawić.

Wolfenstein: Youngblood wychyla się niewiele ponad przeciętność. Choć momentami w kooperacji strzela się przyjemnie, gra poszła w kierunku całkowicie innym niż poprzednie części… i niestety po drodze mocno zabłądziła.

Nie oznacza to jednak, że nie warto w nią zagrać. Oczywiście, że warto! Tym bardziej z osobą z którą macie możliwość pograć i zwiedzić lokacje.

Lokalizacje są klimatyczne oraz fajnie zaprojektowane,
Siostry są sympatyczne, da się od razu je polubić,
Nie potrzeba dobrego sprzętu, żeby zagrać - optymalizacja na dobrym poziomie,
Krótka fabuła, aczkolwiek nie jest bardzo istotna jeżeli wbije się 38-40 poziom i jest po drodze również masa zadań pobocznych które nadrabiają,
Mimo wszystko tutaj twórcy już nie poszli na tuzinkowość i można mieć o to żal.

Grałam z przyjacielem w tą gierkę i osobiście po 15h można praktycznie wszystko przejść (łącznie z pobocznymi) na poziomie wysokim (nie jest trudno jak się mogło wydawać).

Gorąco polecam grę i jest to strzał w dziesiątkę!

Bardzo fajna gierka, na rozluźnienie :)

Cytat gry z Wolfensteina wyjaśnia wszystko: Jest rok 50. przed naszą erą. Cała Galia została podbita przez Rzymian… Cała? Nie! Jedna, jedyna osada, zamieszkała przez nieugiętych Galów, wciąż stawia opór najeźdźcom i uprzykrza życie legionom rzymskim… Dlaczego to nawiązuje do Wolfensteina?

Fabuła nowego Wolfensteina jest oczywiście pełna absurdów i tandetnego science fiction (psy-androidy, wielkie mechy na usługach nazistów, überbeton wykorzystywany do budowy hitlerowskich baz), ale mimo wszystko przyswaja się ją bez grymasu zniechęcenia. Dlaczego tak się dzieje? Głównie dzięki umiejętnie napisanym monologom i dialogom, a także wiarygodnym (także wykonanym bardzo dobrze od strony wizualnej, z żywą mimiką itp.) bohaterom.

Nie będę rozpisywać się, wszystko zobaczycie grając w tą grę i uwierzcie - gra godna polecenia! :)