Recent reviews by Sienki

Jest lekka nutka nostalgii za hirołsami :)

Powiem tak - odpalam Manor Lords i nagle następuje flashback - jest 1993 rok, a ja uruchamiam pierwszy raz na swoje Amidze 500 The Settlers. Ta sama magia, ten sam klimat, tak samo wciągająca mechanika i zależności.
A to dopiero Early Access, z błędami powodującymi wysoki do pulpitu, z mnóstwem contentu, który dopiero będzie... kiedyś... Ale nieważne - bo już jest magicznie.

Wyrozumiałym już teraz gorąco polecam. Marudom i malkontentom radzę jeszcze poczekać.

Mimo, że gra jest jeszcze w early access, to już teraz oferuje kompletny i ciekawy świat, z całkiem fajną mechaniką rozgrywki. Polecam, bo każde podejście do kolejnej rozwijanej wioski nieco różni się od poprzedniego, więc gra nie nudzi się szybko. Polecam!

Bardzo przyjemny przedstawiciel gatunku city builderów. Ciekawa fabuła, która napędza do dalszych odkryć i podróżowania po galaktyce. Ograniczona przestrzeń zabudowy stacji zmusza do zabawy w tetrisa, ustawiając budynki w optymalnej konfiguracji, by jak najlepiej wykorzystać każdy skrawek.

Polecam :)

Arcydzieło! Gra wciąga niczym czarna dziura.

Niesamowity pomysł, rewelacyjne wykonanie. No i genialna muzyka. Warto poświęcić jeden wieczór!

To nie jest gra... To bardziej okazja do wyruszenia w nostalgiczną podróż do czasów dzieciństwa lub wczesnej młodości. Kilka zręcznościowych poziomów pozwala przypomnieć sobie czasy beztroskiego giercowania.
Spokojna narracja wprowadza niesamowity nastrój, który pozwala rozsmakować się w tej pixelartowej przygodzie.
198X to laurka dla wszystkich graczy z ponad trzydziestoletnim stażem, którzy poświęcając około 90 minut tej grze mogą pozwolić napłynąć wspomnieniom. Każdy może doświadczyć tej gry na swój sposób, ale gwarantuję, że będzie to przeżycie na miarę katharsis.

Gorąco polecam tym, dla których już nawet nostalgia nie jest taka sama, jak dawniej ;)

Zaskakująca pozycja, która potrafi wciągnąć na długie godziny. Zdecydowanie polecam.

Bardzo pozytywne zaskoczenie. Gierka niby niepozorna, a jednak ma w sobie to coś, co nie pozwala się oderwać.
UWAGA: syndrom jeszcze jednego poziomu dopadnie każdego śmiałka!

Gorąco polecam, niesamowity klimat, sprawdzona mechanika walki zaczerpnięta z XCOM i wciągająca fabuła. Postacie z charakterem i mnóstwo smaczków czekających na odkrycie.