25
Products
reviewed
2943
Products
in account

Recent reviews by Danteveli

< 1  2  3 >
Showing 1-10 of 25 entries
No one has rated this review as helpful yet
11.1 hrs on record
Dope
Posted 1 December, 2024.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
8.3 hrs on record (8.3 hrs at review time)
goty
Posted 22 November, 2023.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
4.0 hrs on record
cool
Posted 23 November, 2022.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
1 person found this review helpful
2.2 hrs on record
Warto mieć otwarte oczy. Inaczej trudno zobaczyć wszystkie duchy, zmory i potwory skradające się wokół nas każdego dnia. Dodatkowo z zamkniętymi oczami prawdopodobnie śpimy. Gdy śpimy, nie mamy możliwości grać. Jeśli nie gramy, możemy przegapić fajne gry. Jeśli przegapimy, fajne gry to świat będzie smutny i nudny. O czym to ja pisałem? W każdym razie warto sprawdzić Kingdom of the Dead.

Muszę przyznać, ze Kingdom of the Dead okazało się niezwykle przyjemną niespodzianką. Ten tytuł naprawdę przypadł mi do gustu i w dwa posiedzenia zaliczyłem wszystkie poziomy. Gameplay nie jest zbyt skomplikowany, ale wciąga. Zwłaszcza miłośników trochę bardziej staroszkolnych strzelanek z pruciem z giwery i pędzeniem przed siebie z prędkością bolidu Formula 1.

Kingdom of the Dead to kolejny naprawdę udany indyk dostarczający oldchoolową rozgrywkę i oryginalną oprawę graficzną, Wiem, że ten styl graficzny może niektórych przyprawić o ból głowy i oczu, ale ja z tym nie miałem problemu i bawiłem się po prostu wybornie. Ta gra to po prostu niezwykle miła niespodzianka i solidna dawka FPP w jednym. Ja zachęcam każdego by dać tej produkcji szansę.

Pełny tekst na:
https://gameplay.pl/news.asp?ID=136314
Posted 24 April, 2022.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
1 person found this review helpful
13.4 hrs on record (4.3 hrs at review time)
Pewne pomysły są tak wielkim niewypałem, że najlepiej o nich zapomnieć i udawać, że nie istnieją. Niestety niektóre porażki lubią o sobie przypominać. Dlatego do Dynasty Warriors 9 Empires podchodziłem niezwykle sceptycznie. Za bardzo przejechałem się na podstawowej wersji gry i po prostu wątpiłem, że Empires będzie czymś wartym uwagi. Czy miałem rację?

Niestety wszystkie wady Dynasty Warriors 9 Empires wywodzą się z tego, że jest to produkt stworzony na bazie Dynasty Warriors 9, czyli jednego z największych growych zawodów w historii. Tytuł uniwersalnie znienawidzony przez recenzentów i graczy był niespotykaną wtopą z niezliczoną ilością błędów i tragicznych decyzji. W Empires pozostało wiele z tych elementów. Okropna grafika, skopany system walki i najgorszy otwarty świat to wierzchołek góry lodowej. Twórcy zdają sobie sprawę z tego jak wielkim niewypałem były te rzeczy. Chyba dlatego otwarty świat w Dynasty Warriors 9 Empires jest czymś kompletnie opcjonalnym, ukrytym pod kilkoma opcjami w menu. Tak jakby twórcy (słusznie) wstydzili się tego elementu gry. Ja pobiegałem trochę jedynie z recenzenckiego obowiązku i wolałem „grać”, siedząc w menu i tabelkach, niż biegając po świecie. To chyb dobrze obrazuje jak skopany był otwarty świat w DW9.

Pełny tekst na:
https://gameplay.pl/news.asp?ID=136515
Posted 24 April, 2022. Last edited 24 April, 2022.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
7.9 hrs on record
Jeśli chodzi o rozgrywkę, to Shadow Warrior 3 naśladuje rozgrywkę z Doom i Doom Eternal. Większość gry to seria połączonych ze sobą aren, gdzie musimy pokonać przeciwników, by ruszyć dalej. Gameplay opiera się na skakaniu, korzystaniu z linki do szybkiego przemieszania i mieszania ataków kataną i spluwami. Wynika to z tego, ze ataki mieczem dają nam amunicje podczas gdy giwery sprawiają, ze z przeciwników wypadają punkty życia. Trzeba więc kombinować i nie polega tylko na jednym stylu. Do tego mamy jeszcze widowiskowe egzekucje, których możemy dokonać po naładowaniu specjalnego paska energii.

Mamy więc trochę większy nacisk na strategię podczas walki i chaos wynikający z małych aren wypełnionych po brzegi wrogami. Ciekawe bronie i naprawdę solidne sterowanie sprawiają, że taki rodzaj rozgrywki wychodzi Shadow Warrior 3 bardzo dobrze.

Shadow Warrior 3 to jeden z dziwniejszych sequeli, w jakie miałem okazję zagrać. Zazwyczaj formuła kolejnych odsłon jakieś serii sprowadza się do więcej, więcej i bardziej dopakowanie. W przypadku Shadow Warrior jest jednak inaczej. Jedynka to przykład solidnego rebootu łączącego klasyczną grę FPP z kilkoma współczesnym rozwiązaniami. Dwójka to ciekawy przypadek dorzucenia looter shootera i generowanych map do formuły. Do tego jeszcze naprawdę fajny tryb kooperacji, w który grało się naprawdę przyjemnie. Trójka wszystko to wywala do śmieci. Zamiast rozbudowy tamtych pomysłów mamy cofnięcie się o kilka kroków wstecz, pójście kompletnie inną ścieżką. Studio Flying Wild Hog ewidentnie zainspirowało się Doom Eternal i postanowiono pójść w ślady tamtego tytułu. Nie ma w tym nic złego i gra jest przyjemna. Ja jednak spodziewałem się czegoś więcej.

Shadow Warrior 3 to bardzo ciekawy przypadek gry, która idzie trochę pod prąd typowych trendów w branży. Mamy krótką przyjemną siekankę, która dostarcza świetną rozgrywkę. Jednak jest to produkcja na dwa wieczory, po czym nie ma co robić. Mnie to nie przeszkadza i wysoka jakość sieczki rekompensuje, krótki czas gry. Obawiam się, że nie każdy będzie tak samo zadowolony. Choćby ze względu na cenę tego tytułu. No ale 6 godzin dobrej rozgrywki jest chyba wartę więcej niż 30 godzin nudy?

Pełny tekst na:
https://gameplay.pl/news.asp?ID=136736
Posted 24 April, 2022. Last edited 24 April, 2022.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
18.1 hrs on record (18.0 hrs at review time)
Kiedy recenzowałem Story Of Seasons: Friends of Mineral Town, zwróciłem uwagę na to, że cykl Story of Seasons pozostaje trochę w tyle za konkurencją taką jak Stardew Valley. W przypadku Pioneers of Olive Town widać, że twórcy śledzą rozwój gier tego typu i potrafią zaoferować coś wciągającego i odpowiednio rozbudowanego. Nadal nie mamy tutaj walki w stylu Rune Factory, ale moim zdaniem taki podział na serię bardziej fantastyczną i sielankę na wsi działa świetnie. Dodatki i rozbudowane elementy z poprzednich gier sprawdzają się naprawdę dobrze. Najlepszym dowodem na to jak i sukces samej gry jest to, że moja krótka partyjka w Story of Seasons: Pioneers of Olive Town rozciągnęła się do 7-godzinnej sesji. Nie zdarza się to już często, więc dla mnie to znak jakości tytułu.

Story of Seasons: Pioneers of Olive Town to całkiem dobry kawałek wirtualnego rolnictwa i solidna odsłona cyklu Story of Seasons. Do tego port na PC jest całkiem przyzwoity i na komputerze gra się naprawdę dobrze. Jako fan tej serii jeszcze z czasów gdy nazywała się Harvest Moon, jestem niezwykle zadowolony z tego jak sprawuje się najnowsza odsłona. Ten tytuł to fajny prezent dla fanów na 25. lecie serii. Ja z czystym sercem polecam tę grę każdemu, kto ma ochotę sadzić roślinki, opiekować się zwierzakami i zbierać grzyby, ale nie jest w stanie tego robić w prawdziwym świecie. Nic tak nie odstresowuje jak trochę uczciwej pracy i podziwianie rosnących roślinek, warzyw i owoców. Nawet jeśli dzieje się to tylko w rzeczywistości wirtualnej.


https://gameplay.pl/news.asp?ID=133059
Posted 27 November, 2021. Last edited 27 November, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
1 person found this review helpful
0.4 hrs on record
Potencjalnie najgorsza "gra" w jaką kiedykolwiek grałem. Kolekcja filmików, które składają się na krótkometrażowy, żałosny horror. Do tego jeszcze seria dziwnych scenek nie majacych nic wspólnego z resztą tego dzieła. Rozgrywka to wybór jedej z 3 klisz. Lepiej to obejrzeć na YouTube.
Posted 26 June, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
2 people found this review helpful
10.3 hrs on record
Szkoda czasu
Posted 26 November, 2020.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
3.1 hrs on record (2.3 hrs at review time)
Kill it with Fire to tak naprawdę symulator tego, co zrobiłbym z pająkami i miejscami przez nie „zniszczonymi”, gdybym miał dostęp do broni i materiałów wybuchowych. Zabawa jest tutaj przednia a sama gra mimo stosunkowo krótkiego czasu rozgrywki, jest bardzo pomysłowa. Wydaje mi się, ze warto dać temu tytułowi szansę. Zwłaszcza że udostępniono wersję demonstracyjną gry, która pokazuje dokładnie, czym jest ten zwariowany tytuł.

https://gameplay.pl/news.asp?ID=124087
Posted 13 August, 2020.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
< 1  2  3 >
Showing 1-10 of 25 entries