Steam'i Yükleyin
giriş | dil
简体中文 (Basitleştirilmiş Çince) 繁體中文 (Geleneksel Çince) 日本語 (Japonca) 한국어 (Korece) ไทย (Tayca) Български (Bulgarca) Čeština (Çekçe) Dansk (Danca) Deutsch (Almanca) English (İngilizce) Español - España (İspanyolca - İspanya) Español - Latinoamérica (İspanyolca - Latin Amerika) Ελληνικά (Yunanca) Français (Fransızca) Italiano (İtalyanca) Bahasa Indonesia (Endonezce) Magyar (Macarca) Nederlands (Hollandaca) Norsk (Norveççe) Polski (Lehçe) Português (Portekizce - Portekiz) Português - Brasil (Portekizce - Brezilya) Română (Rumence) усский (Rusça) Suomi (Fince) Svenska (İsveççe) Tiếng Việt (Vietnamca) Українська (Ukraynaca) Bir çeviri sorunu bildirin
Czas przygotowania: 30 minut
Porcja: 1-2 osoby
Poziom trudności: łatwe
Składniki:
dwie kromki pieczywa tostowego,
plaster surowej wołowiny lub wieprzowiny (np. z polędwicy),
dwie wieprzowe kiełbaski,
ulubiona szynka,
4 plastry żółtego sera,
olej do smażenia.
Na sos:
pół cebuli,
ząbek czosnku,
200 ml pomidorowej passaty,
pół szklanki bulionu,
pół szklanki ciemnego piwa,
25 ml porto (opcjonalnie),
liść laurowy,
sól, pieprz.
Najpierw przygotowałam sos: cebulę poszatkowałam, czosnek wycisnęłam przez praskę i wszystko podsmażyłam na oleju.
Dodałam passatę, bulion, piwo, porto i liść laurowy. Zagotowałam sos i zostawiłam na małym ogniu, żeby zgęstniał. Doprawiłam go do smaku.
Następnie usmażyłam z obu stron polędwicę oraz kiełbaski. Mięso zdjęłam z patelni.
Na dużym, głębokim talerzu położyłam kromkę chleba tostowego, a na niej kolejno trzy warstwy mięsa: stek, kiełbaski oraz szynkę.
Przykryłam mięso drugą kromką chleba.
Na wierzchu położyłam 4 plastry sera, ale nie jedna na drugiej, tylko tak, aby brzegi mocno wystawały i po polaniu sosem opadły na kanapkę.
Podgrzałam jeszcze raz sos i polałam nim francesinhę. Ser powinien się roztopić i rozlać na całą kanapkę. Francesinha musi dosłownie pływać w sosie. Można ją podawać z frytkami.
⢯ ⡇ ⡽ ⡇ ⡇ ⡎ ⡇ ⢲
⢸ ⢰ ⡇⣴ ⡜ ⣷ ⢇ ⢸
⡏ ⡄ ⣆⡲